Pietruszka
Ludzie od wieków używali ziół przede wszystkim w celach leczniczych, ale także po to, by wydobyć smak potraw i złagodzić ewentualne skutki przejedzenia.
Zioła to samo zdrowie!
Najpopularniejsze w Polsce, takie jak bazylia, majeranek, mięta, oregano, szałwia i tymianek pochodzą z rodziny jasnotowatych (należy do niej ponad 7 tysięcy gatunków reprezentujących 236 rodzajów). Różnią się krajami pochodzenia i smakiem. Warto dodawać je do dań jak najczęściej, ponieważ mają właściwości antybakteryjne i ułatwiają trawienie. Ale przede wszystkim nadają potrawom wyjątkowy smak.Bazylia
Swoją nazwę wzięła najprawdopodobniej od greckiego słowa „basileus”, czyli król. W ten sposób doceniono jej lekko pikantny smak i zapach. Przypusza się, że pochodzi z Afryki, ale już 3000 lat temu hodowana była w Egipcie i Indiach.
Bazylia świetnie komponuje się z warzywami, grzybami, potrawami z ryb, małż, raków, drobiu, cielęciny, baraniny, wołowiny i jajek. Jest podstawą włoskiego sosu pesto. Żeby nie utraciła aromatu nie należy jej gotować, tylko posypać gotową już potrawę.
Majeranek
Choć pochodzi z Azji Mniejszej, uważany jest za typowo polskie zioło. Jego korzenny, delikatnie palący słodko-gorzki aromat świetnie podkreśla smak wielu naszych narodowych specjałów, przede wszystkim dań z dziczyzny oraz drobiu.
Majeranek przyśpiesza spalanie tłuszczu, dlatego warto dodawać go do ciężkich, zawiesistych sosów i zup. Podkreśli smak dań z ziemniaków i roślin strączkowych, jest niezastąpiony w grochówce. Ponieważ źle znosi wysokie temperatury, należy dodawać go pod koniec gotowania.
Mięta
Występuje w ponad 30 odmianach, które różnią się od siebie intensywnością smaku. Znana była już w starożytnych Chinach i Egipcie. Zalecano ją przy migrenach oraz zaburzeniach trawienia. Jako składnik potraw ceniona jest ze względu na swój silnie orzeźwiający, pikantny smak.
Najpopularniejsze w Polsce odmiany mięty to pieprzowa, intensywna i ostra, oraz zielona, delikatna i łagodna w smaku.
Najczęściej dodawana jest do kompotów, koktajli i deserów owocowych. Świetnie sprawdza się też jako dodatek do zup (na bazie fasoli, grochu lub soczewicy), cielęciny, jagnięciny, baraniny i raków.
Oregano
Znane w starożytności, na wieki popadło w zapomnienie. W drugiej połowie XX wieku na nowo odkryli je Włosi i to właśnie dzięki nim oregano powróciło na światowe stoły. Ta pochodząca z Turcji roślina ma charakterystyczny niezwykle silny, a zarazem przyjemny zapach oraz lekko gorzkawy smak.
Oregano to przede wszystkim świetny towarzysz wielu warzyw, m.in. pomidora, cukini, bakłażana i papryki. Jest niezastąpione w kuchni włoskiej, greckiej i meksykańskiej, gdzie dodaje się je do sałatek, ryb i mięs z grilla oraz potraw z fasoli. Dobrze znosi wysokie temperatury, suszone oregano można długo gotować razem z potrawą.
Szałwia
Szałwia znaczy zdrowie, a jej nazwa wzięła się najprawdopodobniej od łacińskiego słowa „salvare”. Jest znana od 8000 lat, pochodzi z rejonów basenu Morza Śródziemnomorskiego i Azji Mniejszej. W VIII i IX pito ją zamiast herbaty i używano do wędzenia produktów.Jej charakterystyczny korzenno-cierpki smak doda wyrazistości potrawom z czerwonego mięsa, dziczyzny, drobiu i ryb. W kuchni śródziemnomorskiej dodawana jest do sałatek, past i chleba (np. focaccia). Można gotować ją razem z daniem lub świeżą wykorzystać jako dekorację.
Tymianek
Jego ostry, lekko gorzki smak ceniono już w starożytności. Znajduje szerokie zastosowanie w kuchni śródziemnomorskiej, gdzie chętnie dodawany jest do potraw mięsnych, głównie z baraniny, dziczyzny, królika i drobiu oraz do pasztetów, zup i kiełbas.
Tymianek wzbogaci także dania z grzybów, ziemniaków i roślin strączkowych. Dobrze łączy się z kozim serem oraz świeżymi i grillowanymi warzywami. Suszony jest bardziej aromatyczny niż świeży, można go gotować razem z potrawą.
Co nowego?
Na polskich stołach coraz częściej goszczą też inne egzotyczne zioła o swojskich nazwach.
Czarnuszka siewna
Pochodzi z Azji, dziś uprawiana jest głównie w Indiach, Turcji i Egipcie. W Europie była popularna i hodowana do końca XVII wieku, potem popadła w zapomnienie. Na fali zainteresowania kuchnią azjatycką wraca do łask. Stosuje się ją głównie jako przyprawę wypieku do chleba.
Cząber
Pochodzi ze wschodnich obszarów Morza Śródziemnego. Posiada charakterystyczny, intensywny zapach oraz korzenny, lekko gorzkawy smak. Polecany jest jako dodatek do potraw z roślin strączkowych, kapusty i zup jarzynowych. Z powodzeniem można dodać go do sałatki lub mizerii.
Estragon
Lubi klimat umiarkowany i śródziemnomorski. Charakteryzuje się specyficznym słodkawym zapachem i korzenno-ziołowym smakiem. Jest świetnym uzupełnieniem dań z białego mięsa, twarogu, różnego rodzaju farszów, masła ziołowego i świeżych sałatek. Ceniony jest jako składnik kiszonek warzywnych, zwłaszcza ogórków, ponieważ poprawia ich smak oraz wpływa na ich jędrność i trwałość.
Kolendra
Uprawiana na całym świecie, pochodzi z rejonu Morza Śródziemnego. Specyficzny słodko- piekący smak idealnie komponuje się z daniami mięsnymi, zwłaszcza z jagnięciny, indyka i wieprzowiny. Warto dodać ją do zupy na bazie marchwii, soczewicy lub fasoli. Stosuje się ją również do pieczywa i pierników. Suszone owoce są ważnym składnikiem wielu mieszanek z przyprawami m.in. curry.
Lubczyk
Znany już w starożytności, gdzie cenino jego specyficzny, podobny do selera zapach i smak. Współczesnym kojarzy się z popularną przyprawą “maggi”. Od wieków uważany jest za afrodyzjak. Jego polska nazwa pochodzi od słowa “lubić”, które dawniej znaczyło dokładnie to samo co “kochać”. Trudno o bardziej bezpośrednią reklamę tego zioła, które z powodzeniem można dodawać do wielu potraw zamiast soli.
Rozmaryn
Uprawiany jest głównie w rejonie Morza Śródziemnego. Jest bardzo aromatyczny, ma silnie korzenny, palący oraz nieco gorzki smak. Powszechnie używa się go do potraw mięsnych, szczególnie z wieprzowiny, baraniny, jagnięciny, drobiu oraz dziczyzny. Świetnie podkreśla smak pieczonych ziemniaków i zup jarzynowych. W kuchni francuskiej jest często dodawany do grzybów i ciemnych sosów.
[type] => 1 [news_url] => [news_image] => 99 [news_gallery] => 0 [news_input_time] => 1377874100 [news_publication_time] => 1377874100 [news_priority] => 1 [news_priority_end_time] => 1377960200 [highlight] => 0 [status] => 1 [news_ID] => [name] => [value] => [main_ID] => 35 [] => [z] => Array ( [ID] => 81 [news_id] => 38 [fit_id] => 35 [fit_table] => news [order_position] => 1 ) ) [1] => Array ( [ID] => [parent_ID] => 0 [title] => Każdy może być mistrzem kuchni [slug] => kazdy-moze-byc-mistrzem-kuchni [excerpt] => Wyczarowywanie smaku, próbowanie pysznych potraw i cudowny aromat unoszący się w powietrzu - tym właśnie jest gotowanie. I jest to naprawdę proste! [content] =>
Wyczarowywanie smaku, próbowanie pysznych potraw i cudowny aromat unoszący się w powietrzu - tym właśnie jest gotowanie. I jest to naprawdę proste!
Wystarczy poznać podstawy i kilka sztuczek kulinarnych.
Jeżeli jednak do tej pory uważałeś się za marnego kucharza, to odpowiedz sobie na jedno tylko pytanie - od czego zaczęła się Twoja kulinarna przygoda? Jeżeli od sufletu lub pieczenia biszkopta, które okazały się totalną katastrofą, to nic dziwnego, że się zniechęciłeś. To dość trudne wypieki, które mogą się nie udać nawet doświadczonym kucharzom. Jeżeli było to coś prostszego, np. makaron z sosem pomidorowym Twojego autorstwa, który niestety wykrzywił twarze wszystkim domownikom, to chętnie Ci pomożemy.
Znajdź autorytet
Może to być mama lub babcia, które jak żadne inne osoby na świecie przygotowują Twoje ulubione potrawy. A może przyjaciel zachwyca Cię swoimi umiejętnościami kulinarnymi? Poproś tę osobę o kilka lekcji.
Wybierzcie wspólnie proste i smaczne danie. Na pierwszej lekcji uważnie obserwuj, jak Twój autorytet je przygotowuje - jak kroi mięso, doprawia warzywa itd. Koniecznie zadawaj pytania, np. o przyprawy. To one nadają daniu określony smak i aromat. Po dodaniu poszczególnych z nich spróbuj potrawy i sam sprawdź, jak zmienia się pod wpływam majeranku czy bazylii.
Podczas kolejnej lekcji sam spróbuj przygotować to samo danie. Twój kulinarny autorytet przeprowadzi Cię przez proces gotowania, przypomni poszczególne kroki i odpowie, na pytania, które pojawią się dopiero teraz. Ale wszystko rób sam i pamiętaj - gotowanie to dobra zabawa, a nie ćwiczenia na poligonie wojskowym. Jeżeli coś nie wyjdzie, powiedz "trudno" i spróbuj jeszcze raz.
Naucz się kilku przepisów na pamięć
Twoim autorytetem może być też np. kucharz lub ich cała grupa, dzieląca się przepisami w książkach czy serwisach internetowych. Jamie Oliver, jeden z najbardziej popularnych kucharzy dzisiejszych czasów również przekonuje, że każdy może nauczyć się gotować. Wymyślił nawet specjalną metodę, którą my także polecamy.
Wybierz cztery dania z naszej strony, które chętnie być zjadł i naucz się je przyrządzać. Niech będą to różne potrawy - zupa, danie rybne lub mięsne, przygotowane na parze i deser. Przygotuj je kilka razy, eksperymentuj przy tym z przyprawami. Jeżeli będziesz mieć jakieś wątpliwości lub któryś z przepisów Ci nie wyjdzie, napisz do nas. Razem przejdziemy przez poszczególne kroki i znajdziemy przyczynę niepowodzenia.
Jeżeli wolisz książki kucharskie, mamy dla Ciebie dobrą radę - nie kupuj ich przez internet. Pójdź do księgarni i przejrzyj kilka z nich. Omijaj te z przepisami na egzotyczne potrawy, znalezienie odpowiednich składników może okazać się niemożliwe. Wybierz tę, która Cię zaciekawi opisami kulinarnych sztuczek, a do tego jej poziom trudności nie będzie zbyt wysoki.
Dlaczego nauczenie się na pamięć kilku przepisów to jeden z najlepszych sposobów na zostanie mistrzem kuchni? Po pierwsze przekonasz się, że gotowanie rzeczywiście jest proste i nie trzeba mieć do niego tęgiego umysłu. Po drugie, różne składniki będziesz automatycznie kojarzyć z odpowiednim przyrządzaniem - smażeniem, gotowaniem, przyprawianiem. Gdy następnym razem przyjdzie Ci się zmierzyć z podobnym przepisem, będziesz już znać podstawowe zasady.
Tak więc każdy może gotować i powinieneś to robić także Ty!
Tylko wtedy masz pełną kontrolę nad tym, co jesz. Możesz odżywiać się zdrowo i smacznie. Przy dobrej organizacji nie tylko wydasz mniej pieniędzy, ale też zaoszczędzisz trochę czasu.
[type] => 1 [news_url] => [news_image] => 70 [news_gallery] => 0 [news_input_time] => 1377873990 [news_publication_time] => 1377990000 [news_priority] => 0 [news_priority_end_time] => 0 [highlight] => 0 [status] => 1 [news_ID] => [name] => [value] => [main_ID] => 31 [] => [z] => Array ( [ID] => 82 [news_id] => 38 [fit_id] => 31 [fit_table] => news [order_position] => 2 ) ) )Nazwa "pietruszka" pochodzi od łacińskiego słowa "petra", czyli skała. Roślinę tę znaleziono bowiem na skalistych zboczach w Grecji. Choć setki lat temu zdobiła głowy zwycięzców igrzysk, nie zrobiła takiej furory jak liść laurowy, a szkoda.
W starożytności uważano ją za święte warzywo. Zarówno Grecy, jak i Rzymianie nie wykorzystywali jej w celach kulinarnych. Obowiązkowo musiała być za to obecna podczas obrzędów pogrzebowych. Pietruszkowymi girlandami ozdabiano groby i dlatego nie wypadało jej jeść. Średniowiecze również nie było dobrym okresem dla pietruszki. Wszechobecny lęk przez złem spowodował, że w powolnym wzroście tej małej roślinki dostrzegano dzieło diabła.
W Polsce status pietruszki poprawił się wraz z nastaniem czasów wielkiej wielbicielki warzyw królowej Bony. Pietruszka w końcu zawitała do kuchni, z czasem zaczęto doceniać jej smak i właściwości. Dziś nie wyobrażamy sobie bez niej chociażby rosołu. Jest też podstawowym składnikiem klasycznego bouquet garni, czyli bukietu przypraw, w którego skład wchodzą również tymianek i liście laurowe. Pietruszka urozmaica smak gulaszów, sosów czy dań rybnych, zwłaszcza gdy dodana jest tuż przed podaniem.
Pietruszka od korzenia, aż po nać jest bogata w witaminy, składniki mineralne i związki, które usuwają toksyny z organizmu. Również jej nasiona mają wiele dobroczynnych właściwości. Szczególnie cenna jest zielona część pietruszki. To dobre źródło magnezu, potasu, wapnia, fosforu, witamin z grupy B a także witamin A i C. Ta ostatnia zwiększa przyswajalność żelaza, dlatego nać pietruszki jest zalecana osobom z anemią.
Korzeń także zawiera dość dużo witamin C i A oraz potasu. Jest ich jednak mniej niż w naci. Znajdziemy w nim za to substancję o nazwie apiol, która zapobiega infekcjom pęcherza moczowego, działa przeciwbólowo przy miesiączce, usprawnia także pracę układu pokarmowego.