Pietruszka

Nazwa "pietruszka" pochodzi od łacińskiego słowa "petra", czyli skała. Roślinę tę znaleziono bowiem na skalistych zboczach w Grecji. Choć setki lat temu zdobiła głowy zwycięzców igrzysk, nie zrobiła takiej furory jak liść laurowy, a szkoda.

W starożytności uważano ją za święte warzywo. Zarówno Grecy, jak i Rzymianie nie wykorzystywali jej w celach kulinarnych. Obowiązkowo musiała być za to obecna podczas obrzędów pogrzebowych. Pietruszkowymi girlandami ozdabiano groby i dlatego nie wypadało jej jeść. Średniowiecze również nie było dobrym okresem dla pietruszki. Wszechobecny lęk przez złem spowodował, że w powolnym wzroście tej małej roślinki dostrzegano dzieło diabła.

W Polsce status pietruszki poprawił się wraz z nastaniem czasów wielkiej wielbicielki warzyw królowej Bony. Pietruszka w końcu zawitała do kuchni, z czasem zaczęto doceniać jej smak i właściwości. Dziś nie wyobrażamy sobie bez niej chociażby rosołu. Jest też podstawowym składnikiem klasycznego bouquet garni, czyli bukietu przypraw, w którego skład wchodzą również tymianek i liście laurowe. Pietruszka urozmaica smak gulaszów, sosów czy dań rybnych, zwłaszcza gdy dodana jest tuż przed podaniem.

Pietruszka od korzenia, aż po nać jest bogata w witaminy, składniki mineralne i związki, które usuwają toksyny z organizmu. Również jej nasiona mają wiele dobroczynnych właściwości. Szczególnie cenna jest zielona część pietruszki. To dobre źródło magnezu, potasu, wapnia, fosforu, witamin z grupy B a także witamin A i C. Ta ostatnia zwiększa przyswajalność żelaza, dlatego nać pietruszki jest zalecana osobom z anemią.

Korzeń także zawiera dość dużo witamin C i A oraz potasu. Jest ich jednak mniej niż w naci. Znajdziemy w nim za to substancję o nazwie apiol, która zapobiega infekcjom pęcherza moczowego, działa przeciwbólowo przy miesiączce, usprawnia także pracę układu pokarmowego.

Polecamy

Wyszukiwanie zaawansowane