Dary jesieni

Jesień dzieli się z nami swoimi wyjątkowymi darami. Jak wykorzystać wszystkie niebanalne smaki tej pory roku i z czym je połączyć?

Idziemy na grzyby

Dla wielu osób jednym w pierwszych skojarzeń związanych z jesienią są właśnie grzyby. Kurki, kozaki, podgrzybki, prawdziwki i maślaki mają naprawdę wielu swoich zwolenników. Warto pamiętać, że poza walorami smakowymi grzyby posiadają też inne zalety. Mają wysoką zawartość wody i nie są kaloryczne, o ile nie przygotujemy ich z tuczącym sosem. Poza tym zawierają witaminy A, B1 i B2.

Jeśli wybierzemy się na samodzielną wyprawę po grzyby do lasu, spalimy trochę zbędnych kalorii i pooddychamy rześkim jesiennym powietrzem. Takie wyjście odstresuje nas po trudach całego tygodnia i będzie idealnym pomysłem na spędzenie wspólnego czasu z rodziną podczas weekendu. A zbiory można później wykorzystać w kuchni!

Grzyby świetnie łączą się z warzywami, co możecie sprawdzić przygotowując zupę ziemniaczaną z borowikami i boczkiem, która świetnie rozgrzeje po jesiennym spacerze. Grzyby pasują do praktycznie każdego dania – wzbogacą smak sosów, zup, sałatek, zapiekanek i każdego rodzaju mięsa.

Dziadek do orzechów

Macie w domu taki przyrząd? Jeśli nie to powinniście się w niego zaopatrzyć i korzystać z zalet innego jesiennego przysmaku – orzechów. Niektórzy lubią je po prostu same, jako zdrową i pyszną przekąskę. Bardzo polecamy taką przegryzkę zamiast słodkich batonów, czy pączków. Innym doskonale pasują do sałatek pełnych warzyw, a jeszcze inni dodają je do deserów i ciast. My proponujemy nietypowe rozwiązanie, czyli orzechową zupę z kurkami i warzywami.

Orzechy bardzo korzystnie wpływają na nasze zdrowie i samopoczucie. Zawierają dużo białka i nienasyconych kwasów tłuszczowych. Dodatkowo zawarta w nich witamina E łagodzi skutki napięcia nerwowego i jest naturalnym przeciwutleniaczem.

Węgierka czy mirabelka?

Śliwki świetnie regulują procesy trawienne, dzięki zawartości błonnika. Zawierają witaminy A i E oraz witaminy z grupy B. Im ciemniejsze śliwki, tym większe ich działanie antyoksydacyjne. Jeśli wspomnimy jeszcze o potasie, żelazie, magnezie, wapniu i fosforze, to zrozumiemy, że bez śliwek naprawdę trudno się obejść. Wersji suszonej użyliśmy, aby dodać wyjątkowego smaku kaczce w czerwonym winie w towarzystwie żółtej i zielonej fasoli szparagowej d’aucy.

Jeśli owoce kojarzą się Wam bardziej tradycyjnie i wolicie je w wersji na słodko, to śliwka będzie idealna do ciast drożdżowych, czy kompotu.

Królowa jesieni

Piękna, dostojna i bardzo pyszna – królowa jesiennych talerzy i święta Haloween, czyli dynia. Wpisuje się tę porę roku nie tylko kolorystycznie, ale staje się też jednym z ulubionych jesiennych przysmaków. Poza stworzeniem wyjątkowego stwora na święto duchów można z niej zrobić przepyszną zupę krem. Jedliście już naszą zupę krem z marchwi? To teraz w ramach odmiany możecie dodać do niej kilka kawałków dyni i zmiksować całość. Te dwa pomarańczowe warzywa świetnie się uzupełniają. Inną propozycją mogą być muffinki, placuszki czy nawet dyniowe curry. Nie musicie się ograniczać, ponieważ dynia jest naprawdę bardzo uniwersalna.

Dlaczego warto jeść dynię? Bo jest smaczna, niskokaloryczna i wspomaga leczenie nadciśnienia. Panom polecana szczególnie ze względu na dużą zawartość cynku. Jej ważną cechą jest to, że pod wpływem wysokie temperatury nie traci wiele ze swoich wartości odżywczych, więc można ją bez obaw gotować, piec, czy dusić – w zależności od upodobań.

Jesień pachnie jabłkami

Znamy ich tak wiele odmian, że trudno wyobrazić sobie, że mogą do czegoś nie pasować. Tradycyjnie chrupane jako przekąska są naprawdę świetną opcją – łatwo je zabrać ze sobą do pracy czy szkoły, są bardzo niskokaloryczne, a dzięki zawartości błonnika wspomagają procesy trawienne.

 

Są także głównym składnikiem jednego z najbardziej popularnych w Polsce ciast, czyli szarlotki. Wyśmienicie smakują zapiekane i doprawiane cynamonem lub w postaci racuszków z cukrem pudrem.

Jabłka nie są nam dostępne tylko jesienią, dlatego jedną z późniejszych odmian użyliśmy w naszym świątecznym pomyśle na gęś. Sprawdźcie sami, jak wyjątkowo smakuje. Jeśli jednak uważacie, że na potrawy w klimacie bożonarodzeniowym powinniśmy jeszcze trochę poczekać, to na pewno zainteresuje Was nasz pikantny indyk z miodem i jabłkami.

Jesień to bardzo piękna pora roku, pełna wyjątkowych barw i zapachów. Sprawmy, żeby na naszych stołach było równie kolorowo i aromatycznie, a przede wszystkim zdrowo. Takie małe postanowienie na początek jesieni.

Polecamy

Wyszukiwanie zaawansowane